Patrycja Rezler

TOP TEAM | Centrum Kettlebell Polska

Zwykła fitnesska, której pasją już od lat szkolnych był sport. Kiedy w 2010 roku zostałam instruktorką fitness czułam, że osiągnęłam coś, co było niemalże niemożliwe i tak zaczęłam wybierać kolejne, niesamowicie odległe – jak wydawało się na początku – cele; na początku jako trener personalny, a następnie specjalizując się. Świat Fitnessu dopiero nabierał tempa i znalazło się tam dla mnie miejsce. Przez kolejne lata przerabiałam na swoim ciele wszelkie rodzaje treningów od funkcjonalnych po treningi kulturystyczne i budowanie idealnej sylwetki do zawodów kulturystycznych. W końcu w 2015 znalazłam się w Zielonej Gorze na INTRO. Wtedy poczułam smak żelaza i zaiskrzyło! Wiedziałam, że będzie to element moich treningów i mojego życia. Kiedy od razu po INTRO Sebastian Gęsior wspomniał o TopTeam pomyślałam- zwariował, ” Ja? Zwykła fitnesska?” Ale on już wtedy wiedział, że tego dokonam. Od tej pory zaczęłam pracować nad siła. Ta praca nauczyła mnie wiele cierpliwości i spokoju, a mój charakter jest nieco inny. Założyłam zdać egzamin do TopTeam do końca 2016 roku. Niestety w grudniu, tuż przed planowanym SSST, miałam poważny wypadek samochodowy. Miałam nie dźwigać, miałam nie chodzić, miałam nie żyć. Podczas tego wypadku został złamany odcinek szyjny, byłam operowana i dziś mam w sobie kawałek tytanu. Po tygodniu trafiłam na pierwszą wizytę do fizjoterapeuty. Wiedziałam, że będę miała jeszcze więcej siły do życia i działania – bo bardzo CHCĘ! Założyłam zatem, że po wypadku daję sobie rok na TT. Okazało się, że wracam niesamowicie szybko do sprawności i ciężarów – zaczynajac od odważników ośmio-kilogramowch. Niecałe trzy miesiące od operacji zrobiłam SSST, a następnego dnia resztę ćwiczeń oraz „Asystenta CKB” i tak oto jestem. Nie każdy ma szansę otrzymać drugie życie ale ja wiem, ze wykorzystam je do granic możliwości. To dopiero początek!