Nina Wtorek
TOP TEAM | Centrum Kettlebell Polska
Przez lata intensywnych treningów Krav Maga poszukiwałam sposobu by wzmocnić wytrzymałość i siłę uderzenia.Tak właśnie w lipcu 2014r trafiłam na zajęcia z kettlebells i nie była to wbrew pozorom miłość od pierwszego uchwycenia.
Było mnóstwo niepewności,które pierwsze dwa miesiące skutecznie rozwiały.Ciało stało się wytrzymałe,sprężyste,siła rosła jak szalona,a bóle w kręgosłupie lędźwiowym stały się tylko wspomnieniem.Wtedy też przepadłam bez reszty,a sale treningowe stały się moim drugim domem.
Kolejnym etapem było dołączenie do Akademia Kettlebells Warszawa do Marka Wierzbickiego.Gdzie od samego początku rozpoczeliśmy treningi pod Top Team,a w międzyczasie zrobiliśmy również wyzwanie Sinister.Cierpliwe budowanie,szlifowanie technik,pokonywanie słabości własnego charakteru,gdy coś się nie udawało albo trwało dłużęj niż bym tego chciała.
Drobne rzeczy na co dzień niedostrzegalne,a które w szczególności w ostatnich miesiącach uczyły mnie jak być lepszym człowiekiem.
Dziękuje Marek Wierzbicki za okazane wsparcie i wiarę zwłaszcza wtedy mi jej brakowało.Mój charakter jest równie ciężki jak moje pressy ,więc wiem,że łatwo nie było.Kadrze Akademia Kettlebells Warszawa za to,że jesteście i za codzienną gotowość do pomocy. Dariusz Waluś za zaszczyt bycia częścią Twojego Teamu. Kettlowym Braciom i Siostrom za wszystkie wspólne treningi i za to,że nikt nie docenia najdrobniejszych sukcesów tak jak Wy.
Wszystkim nietreningowym przyjaciołom za to,że rozumieją,że znowu nie mogę przyjść albo muszę wcześniej wyjść,bo śpieszę się na trening,a mimo to nadal mnie kochają.
Samodzielnie możesz wszystko , z odpowiednimi ludźmi w Twoim narożniku dużo więcej niż Ci się wydaje.