Małgorzata WAŚNIEWSKA
TOP TEAM | Centrum Kettlebell Polska
O treningu metodą StrongFirst pierwszy raz przeczytałam na portalu VeganWorkout.org.PL, którego jednym z założycieli jest Emil Stanisławski z Akademia Kettlebells Warszawa.
Wtedy też polubiłam profil Akademii na portalach społecznościowych i zaczęłam obserwować, co to takiego są te kettle…
Wytrwale trenujące w Akademii dziewczyny stały się dla mnie inspiracją. Z podziwem obserwowałam jak biją kolejne rekordy w ciężarach i prezentują pięknie umięśnione sylwetki… a w głowie zakwitła myśl „… rany ja też tak chcę…”
Niebawem trafiłam na nowy nabór i zaczęłam treningi w grupie Pauliny Olszewskiej, która wprowadziła mnie w tajniki pracy z odważnikami kulowymi.
Następnie swoją kettlową przygodę kontynuowałam pod opieką Uli Gronowaskiej, wtedy też po raz pierwszy pojawił się pomysł „A może TopTeam?!”. Podjęłam wyzwanie i się zaczęło
Chucherkiem nie jestem to i słuszne ciężarki przypadły mi w udziale, no i ten press… nie chciał się dać poskromić A gdy w końcu byłam już blisko to przyszedł covid a z nim zamknięcie siłowni i nie tylko… W czasie przedłużającego się lockdownu stosunek ilości podnoszonych ciężarów do ilości pochłanianego jedzenia zmienił się u mnie na korzyść tego drugiego , a Ula rolę najlepszej trenerki zamieniła na rolę wspaniałej mamy, ale jak to mówią co się odwlecze…
Po lockdownach i urlopach wróciłam do regularnych treningów ️♀ tym razem pod okiem samego TT Instruktora Emila Stanisławskiego, który do TT wprowadził już połowę naszej Akademii Nie inaczej było w moim przypadku i oto jestem tu z moimi *** z których osiągniecia jestem bardzo dumna (szczególnie z tej za Press!)
Ogromnie dziękuję Emilowi, Uli i Paulinie za przekazaną mi pasję, umiejętności i doświadczenie, trafić na tak zaangażowanych i kompetentnych ludzi to prawdziwy skarb
Dziękuję również najwspanialszej ekipie trenującej w Akademia Kettelbells Warszawa, z którą każdy trening to fantastycznie spędzony czas, który się nie nudzi Monika, Gosia Wasze towarzystwo na grupie sprawia, że nawet przysiady da się przetrwać Nina wierzysz we mnie bardziej niż ja sama Dziękuję też koledze z pracy, Rafałowi, który podzielił się ze mną swoją wiedzą z zakresu dietetyki i pomógł skutecznie poskromić mój apetyt
Trening z kettlami dodał mi siły (nie tylko tej mierzonej w udźwigniętych kilogramach), poprawił sylwetkę oraz dodał pewności siebie
Polecam go każdej kobiecie!
Dziewczyny łapcie za ciężary!