Andrzej Witczak
TOP TEAM | Centrum Kettlebell Polska
„Plan, aby być w Top Team 5* był już rok temu. Plan i realizacja była, ale zabrakło zdrowia przy przygotowaniu fizycznym TopTeam i równorzędnych treningach/startach w zawodach w Brazylijskim Jiu Jitsu/no gi. Sporty chwytane to głównie ramiona/chwyt – Kettlebell zaczyna się od chwytu. Jestem świadomy podwójnej pracy.
Kontuzja kolana w Mistrzostwach Polski BJJ 2015 r. – podejmuje ryzyko jakie niosą zawodnicze sporty walki (ciężary mnie leczą). W walce półfinałowej kolano strzeliło i wyjście do finału z kontuzją. Mimo wszystko zostałem Mistrzem Polski (sezon jesienny kończąc z 12 medalami w tym większości złote, ale nie kończąc z TopTeam choć gwiazdki już były, ale nie 5). Nogi/kopyta mam ze stali, więc 4-miesięczna rehabilitacja i gdy można było siadać na przysiad z „dwójką” z przodu to był dobry znak do powrotu. Podczas Intro 2016 r. (marzec) w Zielonej Górze, gdzie wspólnie z kadrą Instruktorów SF Polska pomagaliśmy w szkoleniu, zdecydowałem się na pełne podejście do TT. Od samego początku cel był tylko jeden – 5* i nawet gdyby były tylko 4* to rezygnuje z TT – taką opcję przedstawiłem i ustaliłem z Dariuszem Waluś – Szefem Kadry StrongFirst Polska. Jestem człowiekiem HONORU, nie rzucam słów na wiatr. Od marca do czerwca trwała realizacja TT + równoczesne starty w zawodach BJJ. Finał jest taki, że jest Top Team 5* i przez sezon wiosenny zdobyłem 13 złotych medali w Brazylijskim Jiu Jitsu, w tym złoto – Puchar Polski.
Mądry plan treningowy pod TT jak i doświadczenie pozwoliło mi połączyć w pełni obie tak różne dyscypliny sportowe jakim są odważniki Kettlebell i Sporty Walki. Gdybym w pełni skupił się tylko na Kettlebell spokojnie wszystkie wyniki byłyby minimum o 20% większe i nie kosztowałoby mnie to aż tyle pracy i zdrowia. Nie żałuję łączenia dyscyplin sportowych i wiem, że stać mnie na więcej. Przyszłość to pokaże.
Według mnie Sporty Walki to najcięższy sport, przełożenie wszystkich treningów na efekt końcowy – mało kto płacze, że boli (bo boli prawie zawsze), a ryzyko kontuzji jest bardzo wysokie – taki etos wojownika. Nie zrozumie tego nikt kto nigdy nie otarł się o bycie wojownikiem na poważnie. Dlatego tak dobrze współpracuje mi się z fighterami na linii trener – zawodnik/student. Świadomie przekazuję swoją wiedzę i doświadczenie podczas treningów ze wszystkimi swoim studentami.
Wygląd to efekt uboczny przemyślanej strategii treningowo-dietetycznej. Większość widzi tylko efekt końcowy, 2 tygodnie „blasku”, życie toczy się dalej, a już mało kto pamięta twój triumf. Dlatego przybliżyłem powyżej, oddając hołd sportowcom, ile to kosztuje samej energii, zaplanowania, konsekwencji, wyrzeczeń i samodyscypliny. Jednak co tam wiedzą sportowcy z krwi i kości, co tam mogę wiedzieć ja: 2 etaty, trener osobisty/grupowy, HeadCoach/menager klubu, ciągła nauka/niełatwe szkolenia – własny rozwój, sam trenuje, czynny i bardzo aktywny zawodnik, 2 sporty i rodzina – jednym słowem: high life.
Na sztandze zjadłem zęby. Kettlebell – tylko i wyłącznie metodą HardStyle szkoły StrongFirst – rozwijam i zajmuję się od 2012 r. (poznałem w Warszawie). W 2015 r. wprowadziłem oficjalnie StrongFirst (jako pierwszy/jedyny certyfikowany instruktor) do Miasta Łodzi – skąd pochodzę i je reprezentuję. Powstał Klub StrongFit (gdzie jestem głównym trenerem) specjalizujący się w Kettlebell (szkoły/afiliacji StrongFirst), aby każdy mógł trenować w najlepszy sposób (m.in. system semestrów) osiągając przy tym najsilniejsze: zdrowie, siłę, wyniki sportowe, a także dobrą zabawę.
Puenta jest prosta: Kettlebell są dobre na wszystko, ale to tylko narzędzie, a cały mózg to wykwalifikowany z pasji trener, człowiek czynu. Odważniki Kettlebell są idealne pod sporty walki, co w pełni przedstawia też @Dariusz Waluś w swoim stylu walki – Krav Maga. Idealne pod KAŻDY sport. Idealne dla każdego.
Zapraszam do odwiedzin i do polubienia:
Moja strona http://facebook.pl/andrzejstrongtrener
Strona klubu, w którym pracuję http://facebook.pl/StrongFitKlubTreninguFunkcjonalnego
Ze sportowym pozdrowieniem dla wszystkich dobrych ludzi. KETTLEBELL 4 LIFE.