Tomasz Panek - Lublin
INSTRUKTOR SFG1
Sport w różnych formach towarzyszył mi od najmłodszych lat, kształtując charakter i postawę życiową. Współzawodnictwo na poziomie lokalnym i ogólnopolskim nauczyło mnie dążenia do celu, ciężkiej pracy, wytrwałości i uporu, które okazały się nie tylko drogą przygotowań sportowych, lecz gwarancją sukcesu w każdej innej dziedzinie życia.
Sport zawsze był moją pasją i stał się „uzależnieniem”. W każdym możliwym – i wartym tego – przypadku dzieliłem się pozyskaną wiedzą, spostrzeżeniami i doświadczeniem z tymi, których cechowało zaangażowanie, poświęcenie, wytrwałość i cierpliwość, czyli wartości, które staram się przekazać jako fundament każdego działania związanego z aktywnością ruchową jak i z codziennym życiem zawodowym oraz prywatnym.
Z biegiem lat przybywało obowiązków, a ubywało czasu, w związku z tym postanowiłem znaleźć alternatywę, by „głód” ruchu został zaspokojony. Za sprawą bliskiej mi osoby trafiłem na kettle, dzięki którym poznałem nowy wymiar treningu dający ponadprzeciętne rezultaty w czasie zdecydowanie krótszym od popularnych form treningu. Nie oznacza to jednak, że wyniki przychodzą same, bez wysiłku – to nie ta droga. Jak mówi znane wszystkim powiedzenie „no pain – no gain”, przygotuj się na trening wymagający oprócz znajomości techniki i staranności przy wykonywanych ćwiczeniach również wytrwałości, nastawienia na cel, zawziętości a także … ręcznika albo dwóch.
O rutynę i nudę się nie martw, bo kettlami znudzić się nie można. Jeżeli macie ochotę zmierzyć się z kettelbells i osiągnąć ponadprzeciętne rezultaty.