Agnieszka KARWOWSKA
TOP TEAM | Centrum Kettlebell Polska
Rok 2016 – moment kiedy pierwszy raz zetknęłam się z treningiem crossfit, kalisteniką i odważnikami kettelbells w ówczesnym klubie Crossfit Lubin teraz RX Fitness .
Na początku to crossfit stał się moją pasją a że uwielbiam wszelkiego rodzaju treningi siłowe z biegiem czasu to właśnie kalistenika i trening z odważnikami kulowymi okazały się bliższe mojemu sercu 🙂
Mimo iż trening z własną masą ciała w tym pull -up zawsze stanowił dla mnie wyzwanie.
Przygotowując się do Top Team chciałam tak naprawdę zobaczyć na co mnie stać. Trenować dla siebie to jedno, ale trenować w konkretnym celu, mimo zmęczenia, niewyspania, braku czasu to drugie. Idea wstąpienia do elitarnej grupy Top Team pojawiła w tamtym roku.
Wiedziałam, że uzyskanie planowanych z początku 4 gwiazdek będzie ciężkie jednak mimo to po cichu kiełkowała przy tym myśl aby powalczyć także o piątą gwiazdkę. Podciągniecie na drążku dla wielu, zwłaszcza dla nas kobiet, jest trudnym zadaniem i nie przychodzi bez wysiłku. Do wyniku tego co dziś brakowało mi wtedy dużo, bardzo dużo. Wiedziałam, że to co sobie założyłam jest do zrobienia, powstawało tylko pytanie – kiedy.
Moim marzeniem było 5 * i uznałam, że albo zrobię to w 100 % tak jak chcę albo wcale.
Sportowo – przyznanie 5 gwiazdek jest dla mnie najwyższym wyróżnieniem. Ten rok, ponad rok to był bardzo dobry sprawdzian ciężkiej pracy, cierpliwości i determinacji. Jednocześnie – najlepszy okres treningowy 😉
Dziś odważniki są nieodłączną częścią moich treningów, nie składam broni – jest wiele rzeczy do zrobienia i poprawy a pull up stał się moim ulubionym ćwiczeniem;)
Dwie osoby którym szczególnie chcę podziękować:
Mój Arek, który pomagał mi i kibicował przez cały ten czas, cieszył się każdym sukcesem i jak ja z niecierpliwością czekał na potwierdzenie;)
Head coach @Grzegorz Biliński, bez którego nie byłoby tych wyników i satysfakcji. Świetnie programowanie i nieocenione trenerskie wsparcie. Dzięki niemu jestem dumna z tych wyników, są odzwierciedleniem tego co sobie założyłam.
Ponadto dziękuję @Bartłomiej Bolechowski, którego poznałam na warsztatach w Iron Church – włożył ogromną cegiełkę w mój press i pull -up. Bartek nie tylko jest świetnym trenerem, ale także ogromnym wsparciem mentalnym.
Monice Garboś dziękuję za cenne trenerskie rady i motywację. Kamil Poręba – za doborowe towarzystwo w czasie ostatnich treningów i wskazówki:)